Blog o chorobie afektywnej dwubiegunowej (CHAD) i depresji - o tym, jak się z tym żyje na co dzień; żeby pomóc zrozumieć i zaakceptować, o życiu codziennym, rozwoju osobistym i innych ciekawych rzeczach.
Mój lęk przed odrzuceniem niszczy mi życie. Rany, ile świetnie zapowiadających się planów i szans przez to zmarnowałam. Ciągle nie dociera do mnie, że całkowicie naturalne jest to, że nie każdy będzie mnie lubił/musi mnie lubić. I jeśli komuś się nie podobam - do czego ów ma prawo, to nie znaczy, że automatycznie cała jestem do dupy. No i w końcu - nie każdy gest z pozoru negatywny znaczy, że się komuś nie podobam. Ech. Ciągle muszę to sobie uświadamiać, bo te natrętne myśli utrudniają mi życie.
Lubię Cię słuchać i czekam niecierpliwie na nowe filmy.
Mój lęk przed odrzuceniem niszczy mi życie. Rany, ile świetnie zapowiadających się planów i szans przez to zmarnowałam.
OdpowiedzUsuńCiągle nie dociera do mnie, że całkowicie naturalne jest to, że nie każdy będzie mnie lubił/musi mnie lubić. I jeśli komuś się nie podobam - do czego ów ma prawo, to nie znaczy, że automatycznie cała jestem do dupy. No i w końcu - nie każdy gest z pozoru negatywny znaczy, że się komuś nie podobam. Ech. Ciągle muszę to sobie uświadamiać, bo te natrętne myśli utrudniają mi życie.
Lubię Cię słuchać i czekam niecierpliwie na nowe filmy.
Dzięki. I rozumiem Cię doskonale. Ja teoretycznie wiem, ale ta teoria nie zawsze pomaga, bo emocje są, jakie są.
OdpowiedzUsuń